Na tej stronie powstaje nowa strona internetowa

 

"Milsza mi niebezpieczna wolność, niż bezpieczna niewola" Rafał Leszczyński XVI Wiek
 

  

   

 

 

Urodził się w 1964 roku. Ukończył Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Częstochowie. Był posłem na Sejm RP w latach 1991 - 2001.

Były polski przedstawiciel w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy w Strasburgu (3 kadencje), były członek komisji Integracji Europejskiej Sejmu RP, były członek Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego. Żona Beata. Hobby: szachy, turystyka górska, komputery.

W lutym 2000 roku odnosi największy sukces na forum parlamentu - doprowadzając jako autor poprawki do przyjęcia przez Sejm RP uchwały domagającej się od rządu J. Buzka sporządzenia bilansu zysków i kosztów polskiej akcesji do UE. Właśnie wtedy Słomka w imieniu KPN, mówił - To są sprawy zupełnie kluczowe. Ale też tej wiedzy dzisiaj nie mamy. Ani nie mamy wiedzy o bilansie kosztów i strat, ani nie mamy, z drugiej strony, wiedzy o tym, jaka będzie Unia Europejska, do której możemy ewentualnie wejść -jeśli nas zechcą, bo, jak mówię, to nie jest małżeństwo z miłości, może będzie z rozsądku, o ile ten rozsądek będzie rzeczywiście poważny, o ile będzie jakaś wiedza merytoryczna. (...) Przecież Unia Europejska po roku 2003, a to jest najwcześniejszy termin, o którym można dywagować, choć naprawdę pewnie później, będzie zupełnie inna. Unia nie ukrywa, że przechodzi restrukturyzację i Polska wejdzie do niej na zupełnie innych zasadach i Unia będzie funkcjonować na innych zasadach niż dzisiaj. Nie tylko chodzi o dotacje.
15 marca 2001 w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą doszło do spotkania prezydenta Rzeczypospolitej Polski Aleksandra Kwaśniewskiego z prezydentem Ukrainy Leonidem Kuczmą. Jedynym z polskich polityków jawie protestujących przeciwko wizycie Kuczmy był właśnie Słomka. Grupa działaczy KPN z Adamem Słomką trzymała transparenty z napisami: "Putin, Łukaszenka, Kwaśniewski - przyjaciele Kuczmy". Na transparentach widniało też: "Wolność dla więźniów politycznych na Ukrainie". Słomka, zarzucił Kuczmie udział w porwaniu i zamordowaniu niezależnego dziennikarza Georgija Gongadze. W październiku 2000 roku, w lesie pod Kijowem znaleziono oblane kwasem i bez głowy ciało tego ukraińskiego dziennikarza. Inspiratorem porwania był, według ukraińskiej opozycji, Leonid Kuczma. Dopiero w 2005 roku okazało się, że protest organizowany przez lidera KPN miał głęboki sens, a goszczony przez A. Kwaśniewskiego Kuczma odszedł w niesławie. Czyż wtedy reszta polskich polityków nie zauważała tego, co działo się na Ukrainie? Jak się ma mediacja między obozem Kuczmy a obecnego ukraińskiego prezydenta Wiktora Juszczenki, w której uczestniczył polski prezydent w czasie "pomarańczowej rewolucji" - do tego, co wytykał Kuczmie już cztery lata temu Słomka? (powyższy tekst pochodzi ze strony internetowej Ruchu Obrony Bezrobotnych)

 
                                        

                   

Kontakt               Forum Dyskusyjne                    Linki